ZOO Wrocław hoduje i ratuje

Opis

Wymienić można w tym gronie m.in. lemury katta, rysie, antylopy did-dik, magot czy urodzona w ostatnich dniach zebra Hartmanna. Co istotne, zoo działa na rzecz ratowania zwierząt także przez zaangażowanie w projekty realizowane w środowisku naturalnym Ameryki Południowej, Afryki, Azji i Australii.

Pierwsze ogrody zoologiczne powstały 200 lat temu i służyły tylko jako wystawy egzotycznych gatunków zwierząt. Wraz ze zmianą podejścia do środowiska naturalnego, zmieniła się również funkcja ogrodów. Coraz więcej z nich pełni rolę ambasadorów zagrożonych gatunków, a nawet banków genów. Ogrody, w tym wrocławskie zoo, wspierają finansowo projekty ochroniarskie, a także wysyłają ludzi i środki, gdy potrzebna jest pomoc zwierzętom.

Ochrona przez współpracę

Wrocławski ogród zaangażowany jest w kilkanaście programów ochrony gatunkowej. Realizując swoją misję, placówka wspiera m.in. fundację Cikananga Wildlife Center, zajmującą się gatunkami zamieszkującymi tereny Indonezji - świniami brodawkowatymi i szpakami czarnoskrzydłymi. Ponadto w ramach specjalnych projektów, Zoo Wrocław prowadzi aktywną działalność na rzecz ochrony okapi w lasach Kongo, waranów z Komodo oraz pancerników olbrzymich zamieszkujących Amerykę Południową.

Działania hodowlane ogrodu realizowane są zgodnie z programem odbudowy zagrożonych gatunków, prowadzonym przez Europejskie Stowarzyszenie Ogrodów Zoologicznych i Akwariów [EAZA]. Zrzeszone w tej organizacji placówki nie przyjmują i nie kupują zwierząt odłowionych 

z natury. EAZA koordynuje wymianę osobników między ogrodami, określa standardy hodowli, edukacji i ochrony gatunkowej zwierząt w środowisku naturalnym. - Duża ilość urodzeń cieszy nas podwójnie. Jako zoo mamy bowiem większą liczbę zwierząt, a dodatkowo wspieramy odbudowę populacji zagrożonych gatunków, co również jest bardzo istotnym elementem naszej działalności - podkreśla Radosław Ratajszczak, dyrektor ogrodu.

Misja, która przynosi efekty

EAZA wprowadziła dwa sposoby realizowania działań hodowlanych i ochronnych, wpływających na odbudowę liczebności zagrożonych gatunków. Narzędziami w walce o przetrwanie zwierząt stały się hodowle ex situ oraz działania in situ. Forma ex situ skupia się na pielęgnowaniu i ochronie gatunków poza środowiskiem naturalnym. Działania w tym obszarze polegają głównie na próbach odbudowania zagrożonych populacji. Tegorocznym sukcesem wrocławskiego zoo w tym obszarze było przyjście na świat pięciu pingwinów przylądkowych, naturalnie zamieszkujących wybrzeża Afryki Południowej od Namibii do Mozambiku. - Gatunek ten jest zagrożony wyginięciem ze względu na intensywny połów ryb oraz zanieczyszczenia wód. Narodziny nowych osobników były dla nas wyjątkowym wydarzeniem - przyznaje Radosław Ratajszczak i dodaje: - Sukces jest też wynikiem współpracy z fundacją SANCCOB, która stara się chroni
te zwierzęta bezpośrednio na terenie ich występowania.

Jednym z efektów hodowlanych starań wrocławskiego zoo jest również przyjście na świat pięciu osobników żółwia wężoszyjego McCorda. Odkryty 22 lata temu gatunek występuje na obszarach podmokłych na wyspie Roti w Indonezji. Niestety, szybko stał się towarem w rękach handlarzy. Aby żółwie te miały szansę na przeżycie, niezbędna jest dziś ich hodowla poza naturalnym środowiskiem.

Bliżej natury

Wrocławskie zoo angażuje się także w działania hodowli in situ, polegającej na ochronie osobników zagrożonych wyginięciem bezpośrednio w miejscu ich występowania. Jednym z przykładów jest udział w akcji ratowania nosorożców na terenie Parku Narodowego Kaziranga w Indiach. Na początku tego roku Maciej Okupnik, jeden z wrocławskich opiekunów, przez kilka tygodni pomagał w opiece nad małymi nosorożcami. Od sierpnia trwa również zbiórka pieniędzy umożliwiających dalszą opiekę nad nosorożcami, które ucierpiały podczas tegorocznej powodzi.

Radosław Ratajszczak podkreśla, że wrocławski ogród chce przez swe działania zwiększać świadomość ekologiczną odwiedzających. - Zoo umożliwia bliski kontakt z naturą, która jest fundamentalną częścią otaczającego nas świata. Nasz ekosystem potrzebuje różnorodności biologicznej, dlatego wspólnie musimy o nią dbać, poszerzając wiedzę i wspierając gatunki, którym grozi wyginięcie.

Zapraszamy, Dolny Śląsk noclegi