Ferie w Bieszczadach? Warto się przejechać
Opis
Bieszczadzka Kolejka Leśna zimą jeździ od 2011 roku, po 15-stu latach przerwy. Liczba osób korzystających z kolejki rośnie z roku na rok. W 2015 roku wąskotorówka przewiozła rekordową liczbę 112 tysięcy pasażerów. - Zimowe podróże wąskotorówką z roku na rok cieszą się coraz większą popularnością - powiedział Mariusz Warmiński, prezes fundacji zarządzającej BKL.
Podobnie jak w poprzednich latach w czasie ferii kolejka będzie kursować na trasie Majdan - Balnica - Majdan. Skład ze stacji w Majdanie wyruszy w samo południe, a podróż ma trwać ok. dwóch godzin.
Parowóz lub lokomotywa spalinowa ciągnie skład liczący zazwyczaj cztery półotwarte wagony. Każdy z nich ogrzewają piecyki tzw. "kozy". Podróżni sami dbają o dokładanie do nich drewna. Przed podróżą częstowani są gorącymi napojami.
Na czele pociągu stoją lokomotywy Lyd2 lub parowóz Kp-4. W latach 1957-79 parowozy wykorzystywano do przewozu drewna na trasie Rzepedź - Nowy Łupków. Maszynę można obejrzeć w skansenie Bieszczadzkiej Kolejki Leśnej.
Bieszczadzka kolejka wąskotorowa powstała 1898 r. Przez dziesięciolecia służyła do transportu drewna. W latach 30-tych XX wieku przeszła pod zarząd lwowskiej dyrekcji PKP i wtedy rozpoczęła przewóz ludzi, który z czasem stał się atrakcją turystyczną.
W 1994 roku ze względów ekonomicznych kolejkę wyłączono z eksploatacji. W 1996 r. utworzona została Fundacja Bieszczadzkiej Kolejki Leśnej, która postanowiła utrzymać zabytkową kolejkę w ruchu i poprzez organizację przewozów osobowych uczynić z niej atrakcję turystyczną.
Polecamy Bieszczady noclegi